Wielka susza w Wielkopolsce. Gorzej tylko w Lubuskiem
To dane Państwowego Instytutu Badawczego - Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach.
- Od 1 maja do 30 czerwca 2019 roku, stwierdzamy wystąpienie suszy rolniczej na obszarze Polski - czytamy w komunikacie IUNG. - Największy deficyt wody w okresie 1 maj - 30 czerwca br. notowano na obszarze Pojezierza Lubuskiego, wynosił od -230 mm do -239 mm. Duży deficyt wody od -160 do -230 mm notowano na terenie zachodniej części Pojezierza Wielkopolskiego, na Nizinie Wielkopolskiej, Śląskiej, Podlaskiej, w południowej części Niziny Mazowieckiej, na Polesiu Lubelskim oraz we wschodniej części Pobrzeża Słowińskiego. Na dużym obszarze kraju niedobór wody wynosił od -110 do -160 mm - dodają specjaliści.
Do raportu dołączono mapę, z której wynika, że Wielkopolska jest najbardziej objęta suszą - zaraz po województwie lubuskim. - Susza notowana jest w uprawach: zbóż jarych, zbóż ozimych, krzewów owocowych, truskawek, rzepaku i rzepiku, roślin strączkowych, kukurydzy, drzew owocowych, warzyw gruntowych, tytoniu, buraka cukrowego, ziemniaka oraz chmielu. Obecnie susza rolnicza występuje na powierzchni 28,09% gruntów ornych. Suszą objęte są wszystkie monitorowane grupy i gatunki upraw - kończą.
Susza dotyczy nie tylko upraw rolniczych. Coraz więcej poznaniaków zwraca uwagę na wysuszone trawniki w mieście. Mieszkańcy skarżą się także na to, że młode drzewa, które były posadzone w ramach miejskich inwestycji w tym sezonie, w wielu przypadkach po prostu uschły. Źle jest także w okolicznych lasach. Wszędzie występuje wysokie zagrożenie pożarowe. Prognozy pogody na najbliższe dni nie zawierają informacji o intensywnych opadach deszczu. Sytuacja więc się nie zmieni.