Nawet 8000 zł kary za przewóz ładunku za szerokiego o... 7,5 cm
Inspektorzy transportu drogowego zatrzymali kierowcę kilometr od celu.
Inspektorzy prowadzili kontrolę na trasie S5 w rejonie Leszna. - Gorąca czerwcowa końcówka dnia i jak z fatamorgany wyłonił się pojazd jadący w kierunku Wrocławia. Rozmiar przewożonego ładunku wskazywał, że przejazd powinien odbywać się na podstawie zezwolenia na przejazd pojazdu ponadnormatywnego w asyście pilota - informuje WITD w Poznaniu.
Kierowcy nakazano zjazd na punkt kontrolny. Szybko okazało się, że holenderski domek przekracza o 7,5 centymetra dozwoloną szerokość ładunku wynoszącą 360 centymetrów. - Przejazd po drodze ekspresowej wymagał w tym wypadku zezwolenia kategorii VI oraz asysty dwóch pilotów. Kierowca nie posiadał wymaganego zezwolenia, a do kontroli okazał jedynie kserokopię zezwolenia kategorii V wydanego dla innego przewoźnika - dodaje.
Ładunek dotarł do Polski z Holandii przez Niemcy. Kierowca miał stosowne pozwolenia wymagane na terenie Holandii i Niemiec, ale Polski już nie. - Kontrolę przeprowadzono kilometr od siedziby odbiorcy. Nie uchroniło to przewoźnika od konsekwencji. Wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą w wysokości 8 tysięcy złotych - kończy.