Arcybiskup Gądecki: przebudzony duch chrześcijanina nie może stać w miejscu, domaga się rozwoju
Dodano niedziela, 21.04.2019 r., godz. 09.52
Podczas Wigilii Paschalnej w katedrze homilię wygłosił Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki.
Metropolita poznański najpierw skupił się na wątkach dotyczących zmartwychwstania Chrystusa. Mówił m.in. o relacjach osób, które spotkały się ze zmartwychwstałym Zbawicielem czy relacjach o jego pustym grobie.
Arcybiskup Gądecki wskazywał m.in. na odbicie wizerunku Jezusa na Całunie Turyńskim. - Wizerunek Ukrzyżowanego na Całunie jest anatomicznie perfekcyjny, są tam widoczne rany spowodowane biczowaniem, koronowaniem cierniem, niesieniem krzyża itd. Współczesna nauka nie jest w stanie odtworzyć tego typu odbicia. Badania naukowe mówią, że obraz na Całunie powstał na skutek wybuchu nieznanej energii od wewnątrz, co spowodowało "przypalenie" powierzchni włókien. Eksperci medycyny sądowej - opierając się na znajomości procesu krzepnięcia krwi - twierdzą, że ciało Jezusa zostało zawinięte w Całun po dwóch i pół godzinach od śmierci i pozostało w nim nie dłużej niż 36 godzin, gdyż nie pozostawiło żadnych śladów pośmiertnego rozkładu - mówił duchowny.
W drugiej części homilii arcybiskup Gądecki prowadziła rozważania dotyczące zmartwychwstania ciała oraz ducha. Tradycyjnie podczas Wielkiej Nocy wierni odnowili przyrzeczenia chrzcielne.
- Przebudzony duch chrześcijanina - po otrzymaniu Chrztu świętego - nie może stać w miejscu, on domaga się ciągłego rozwoju - przypominał metropolita poznański.
Najpopularniejsze komentarze