Uczniowie poznańskich szkół w marszu poparcia dla nauczycieli. Komentarze w sieci bezlitosne: "Tu nawet pół klasy nie ma"
"I raz, i dwa, i edukacja" - krzyczeli młodzi poznaniacy, którzy z inicjatywy organizacji Solidarni Uczniowie przeszli ulicami Poznania.
- Uznaliśmy, że to jest najbardziej takie oddolne, co możemy zrobić z serca, tak spontanicznie bez żadnego przygotowania - mówi reporterce WTK Gaja Kopczyńska z inicjatywy Solidarni Uczniowie. - Dostaliśmy bardzo dużo różnych wiadomości, też wdzięczności, także od nauczycieli. Też wielu uczniów się do nas przyłącza, chce z nami działać, więc cieszymy się, że się niesie w świat i dzięki temu wspieramy nauczycieli - zaznacza z kolei inny członek tej grupy, Kacper Przybylski.
Grupa Solidarni Uczniowie powstała przed tygodniem, na fali protestu nauczycieli. Jak na razie zyskała aprobatę 412 użytkowników Facebooka. Ich pierwszy post na założonej 10 kwietnia stronie to wideozapowiedź kolejnej odsłony Łańcucha Światła, tym razem dotyczącej sytuacji w oświacie, czyli tzw. Protestu z Wykrzyknikiem. Wydarzenie odbyło się w minioną środę. Poniedziałkowy przemarsz ulicami miasta był jego kontynuacją. Cieszył się jednak nieporównywalnie mniejszą frekwencją.
Na przechadzkę z uczniami zdecydowało się kilkadziesiąt osób. - Tu nawet pół klasy nie ma - twierdzi Jowita, jedna z komentujących wpis poznańskiego oddziału Gazety Wyborczej na temat przemarszu. - Ale wy jesteście przewidywalnie żałośni - uważa z kolei inny użytkownik Twittera o nicku Alexx McCann i dodaje zaraz: - Każdy normalny maturzysta uczy się teraz w stresie do matury, jeśli ma choć trochę rozumu, nie wychodzi na ulicę.
Najpopularniejsze komentarze