Mieszkańcy skarżą się na uciążliwą sąsiadkę na os. Lecha. "Przez okno wyrzuca worki z ekskrementami"
Mieszkańcy jednego z bloków na osiedlu Lecha skarżą się na uciążliwą sąsiadkę.
Do naszej redakcji napisał pan Jakub. Z jego relacji wynika, że problemy z zachowaniem kobiety występują od dłuższego czasu. - Od dwóch lat przez okno jednego z mieszkań wylewane są nieczystości na dach klatki, elewację w pionie, parapety oraz chodnik. Od ponad 3 miesięcy również wyrzucane są worki z ekskrementami i odpadami bytowymi. Ogranicza nam to korzystanie z mieszkania, uniemożliwia otwarcie okien. Ponadto zaniża wartość nieruchomości i zagraża przechodniom - opisywał poznaniak.
Jeszcze kilka lat temu w razie uporczywego i złośliwego łamania regulaminu, kierownictwo osiedla i zarząd spółdzielni mogły kierować wnioski do Rady Nadzorczej o wykluczenie członka ze spółdzielni. Po nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w 2017 roku stało się to niemożliwe. Jedyna opcja to wejście na długotrwałą drogę sądową, mogącą zakończyć się np. licytacją mieszkania. To jednak skrajnie radykalna opcja.
Najpopularniejsze komentarze