Brzegi Warty toną w śmieciach. "Dramat"
Pierwsze dni wiosny przywitały nas piękną pogodą, co jak zwykle zachęca do spacerów nad Wartą. Niestety pojawia się też coraz więcej śmieci.
Wraz z piękną pogodą jak bumerang powraca temat śmieci nad Wartą. Na które już uwagę zdążyli zwrócić nasi czytelnicy. Spacer w niedzielny poranek nad Wartą. Dramat. Miasto zrobiło strefy dozwolone do spożywania alkoholu bez ustawienia nawet jednego śmietnika. Wszystko leci do Warty - napisała nasza Czytelniczka.
Na terenach położonych najbliżej rzeki można legalnie spożywać alkohol i wiele osób korzysta z tej możliwości, popularne jest też grillowanie. Niestety, choć każdego roku większość poznaniaków zachowuje się odpowiednio i zabiera ze sobą śmieci, to spora grupa osób pozostawia po sobie puste butelki, foliowe siatki czy zużyte grille. Miasto z każdym rokiem stara się poprawić sytuację, ale nawet tysiąc ustawionych nad rzeką śmietników nie pomoże, jeśli nie zmieni się podejście osób korzystających z możliwości biesiadowania "pod chmurką".
Najpopularniejsze komentarze