W hotelach brakuje miejsc na konferencję klimatyczną
Do konferencji klimatycznej zostało jeszcze siedem miesięcy to już dziś brakuje miejsc dla gości w hotelach.
Goście konferencji klimatycznej, którzy nie znaleźli sobie noclegu mogą mieć problem. Miejsca noclegowe w hotelach są już zarezerwowane przez Ministerstwo Środowiska i miasto Poznań właśnie w trosce o gości konferencji.
Pokoje hotelowe próbowali zamówić także pracownicy ambasad, niestety nie udało im się to.
Jednak wolne miejsca są, tylko że zarezerwowane przez Ministerstwo Środowiska i urzędników miejskich. Po co? Po to by dwudziestoosobowe delegacje dla własnego komfortu nie rezerwowały większej liczby miejsc. Jednak o tych rezerwacjach zarówno władze miejskie, jak i ministerstwo poinformowały ambasady dopiero niedawno.
Do pomocy w organizacji dołączają się uniwersytety. Rektorzy oraz kanclerze uczelni spotkali się już z władzami miasta. Na pewno pomoże Uniwersytet Adama Mickiewicza.
Zarezerwowaliśmy wszystkie pokoje gościnne i ośrodki po za Poznaniem - powiedział Stanisław Wachowiak, kanclerz UAM.
Prawdopodobnie poznańskie uczelnie zapewnią miejsca w akademikach. Oczywiście nie dla ministrów, ale dla pracowników technicznych delegacji. Jednak żeby to było możliwe, trzeba przesiedlić studentów - ale nie wiadomo gdzie. Według urzędników miejsca noclegowe są, tylko trzeba je rozdzielić.
Wystarczająca jest ilość miejsc w Poznaniu, aby położyć tutaj wszystkich gości konferencji. To jest informacja, którą potwierdzamy. Kwestia problematyczna to kwestia podziału tych miejsc - wszystkie są zarezerwowane - stwierdziła Katarzyna Parysek z Urzędu Miasta.
Są także plany, aby zwolnić miejsca w akademikach. W zamian studenci nie mieliby zajęć na początku grudnia, a goście konferencji mogliby nocować właśnie w akademikach.
Nie wiadomo ile zostało wolnych miejsc. Niektóre hotele informują, że już ich nie mają, bo czekają na decyzje nowego koordynatora. Ma nim zostać firma World Trade Center.