Reklama
Reklama

Podróżny wyproszony z pociągu ze względu na homofobiczne wypowiedzi? PKP Intercity: mężczyzna był uciążliwy dla pasażerów

fot. czytelnik
fot. czytelnik

Publicysta Ireneusz Lisiak jechał w minioną sobotę pociągiem na spotkanie w poznańskiej księgarni. Jego podróż została przerwana we Wrocławiu, po interwencji pasażerów zirytowanych jego zachowaniem.

O sprawie jako pierwsze poinformowało Radio Poznań. Ireneusz Lisiak w rozmowie z dziennikarzami rozgłośni relacjonuje, że wdał się w dyskusję z jedną z pasażerek - Powiedziałem, że mnie wkurza, że moje wnuki będą musiały płacić na tych wszystkich libertynów, którzy nie mają dzieci, którzy są w związkach homoseksualnych - powiedziałem "pedalskich" - relacjonuje Ireneusz Lisiak w rozmowie z Radiem Poznań. Pasażerowie zirytowani zachowaniem Lisiaka poprosili o pomoc drużynę konduktorską.

PKP Intercity potwierdza, że doszło do takiego zdarzenia -W sobotę, 9 marca, drużyna konduktorska pociągu IC nr 3806 Malczewski w związku z zachowaniem pasażera zgłosiła potrzebę interwencji policji, która została podjęta o godz. 11:50 na stacji Wrocław Gł. Zgodnie z analizą raportów z pracy drużyny konduktorskiej należy podkreślić, że wypełniła ona swoje zadania zgodnie z kompetencjami i nałożonymi obowiązkami. Podjęte zostały czynności zgodne m.in. z ustawą Prawo przewozowe, w której art. 15 ust. 3 wprowadza się możliwość wypraszania ze środków transportu "osób uciążliwych dla podróżnych lub odmawiających zapłacenia należności za przewóz" - czytamy w oświadczeniu przesłanym przez PKP Intercity do TVP Info.

Kolejowa spółka przekonuje, że przyczyną interwencji nie były poglądy Ireneusza Lisiaka, ale jego zachowanie zakłócające spokój podróżnych.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
0℃
Poziom opadów:
2.7 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
50.95 μg/m3
Umiarkowany
Zobacz pogodę na jutro