PKS Poznań zostanie zlikwidowany? 'Ta działalność jest od lat nierentowna'
W poniedziałek prezydent Jacek Jaśkowiak spotkał się z pracownikami spółki PKS Poznań, żeby przekazać im informacje o obecnej sytuacji finansowej przewoźnika i planach na rozwiązanie jego problemów.
- Ta działalność jest od lat nierentowna. Z naszego punktu widzenia dopłacanie do funkcjonowania PKS Poznań jest nieracjonalne. Nie ma szans, by w tej formule spółka nie generowała milionowych strat. Fakt jest taki, że kolejne spółki PKS w kraju upadają, a jedyny projekt rządowy, zakładający rekompensaty dla przewoźników obsługujących nierentowne linie, przez rok od złożenia nie trafił nawet do sejmu. Deklaracje rządu w sprawie dotowania takich połączeń trudno zatem traktować inaczej niż jako obietnice wyborcze. Na tego typu zapewnieniach nie możemy opierać naszych decyzji. To jest kwestia odpowiedzialności za finanse Miasta i przyszłość pracowników PKS Poznań - tłumaczy prezydent Jacek Jaśkowiak.
- Jednym z wariantów odnośnie przyszłości PKS Poznań jest podział spółki - czyli wydzielenie trzech tzw. Zorganizowanych Części Przedsiębiorstwa (ZCP), z których każda zajmuje się inną działalnością, oraz przeniesienie ich do innych miejskich spółek. Przy wyborze takiego rozwiązania zajmująca się działalnością przewozową "ZCP Przewozy" oraz "ZCP Zaplecze Serwisowe" zostałyby wniesione do Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Poznaniu sp. z o.o., a trzecia część: "ZCP Nowy Dworzec" trafiłaby do Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych sp. z o.o. - informuje miasto.
Zatrudnieni w PKS zaproponowali z kolei przejęcie przewoźnika przez spółkę pracowniczą. Miasto obecnie analizuje taką możliwość.
Najpopularniejsze komentarze