Policyjne i strażackie łodzie na Warcie. W Poznaniu cały czas trwają poszukiwania Michała Rosiaka
Kolejne dni poszukiwań nie przyniosły rezultatów.
Służby cały czas poszukują - napisał nasz Czytelnik i przesłał nam zdjęcia wykonane dziś nad Wartą.
Policjanci potwierdzają. Cały czas prowadzone są w tym miejscu poszukiwania zaginionego Michała Rosiaka. Jesteśmy nad Wartą każdego dnia - mówi podkom. Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Nad Wartą po raz kolejny pojawili się też strażacy ze specjalistycznej grupy Heavy Rescue SGRT OSP Mosina. Kolejne dni poszukiwań nie przyniosły żadnych rezultatów.
Już niemal od miesiąca trwają poszukiwania zaginionego w nocy z 17 na 18 stycznia Michała Rosiaka. Jak już wielokrotnie informowaliśmy przeczesywane są szczególnie tereny Garbar - przystanku na ulicy Szelągowskiej, gdzie ślad po zaginionym się urywa, ale też tereny nadwarciańskie i Cytadela. W działania włączyli się nie tylko policjanci i strażacy ale też dwukrotnie w w Poznaniu pojawili się też ochotnicy z Turku, którzy przeszukiwali również bunkry na Cytadeli. Poszukiwania prowadzili też detektywi, których o pomoc poprosiła rodzina zaginionego.
Michał Rosiak jest szczupłej budowy ciała i ma około 190 cm wzrostu, ma niebieskie oczy i lekki zarost. W dniu zaginięcia ubrany był w czarne spodnie, czarną koszulkę typu polo oraz czarną kurtkę. Osoby, które mają jakiekolwiek informacje na temat zaginionego proszone są o kontakt z funkcjonariuszami z Komisariatu Policji Poznań Nowe Miasto pod nr tel. 61 841-23-11 lub 997.
Najpopularniejsze komentarze