Ktoś podsłuchiwał władze PSL. W siedzibie partii znaleziono "pluskwy"
Dodano piątek, 15.02.2019 r., godz. 11.08
W głównej siedzibie Polskiego Stronnictwa Ludowego znaleziono urządzenia służące do podsłuchu.
Informację podaje "Super Express", przytaczając wypowiedzi posła Michała Kamińskiego, członka klubu PSL-UED. Urządzenia zostały zlokalizowane w gabinetach szefa ludowców, Władysława Kosiniaka-Kamysza i posła Piotra Zgorzelskiego. Pracownicy profesjonalnej firmy zajmującej się podsłuchami znaleźli je w żyrandolach.
- O informacji o znalezionych podsłuchach wiem bezpośrednio od Kosiniaka - Kamysza i Zgorzelskiego. To niesłychane i to skandal, że podsłuchuje się partię polityczną PSL - stwierdził Kamiński.
Z kolei anonimowy informator tabloidu przyznał, że władze PSL od dawna myślały o sprawdzeniu budynku pod kątem podsłuchów, a ostateczną decyzję podjęto po ujawnieniu nagrań z Jarosławem Kaczyńskim. Na razie nie wiadomo kto założył podsłuch w siedzibie ludowców.
Najpopularniejsze komentarze