Na porzucone hulajnogi na chodnikach narzekają niewidomi: "to poważne zagrożenie dla zdrowia"
Porozrzucane po całym mieście hulajnogi to zagrożenie dla zdrowia - alarmują niewidomi.
O pojazdach firmy Lime, które pojawiły się na poznańskich chodnikach w grudniu, piszemy na naszych łamach regularnie. Niestety, głównie ze względu na kolejne zniszczone egzemplarze i ich pozostawianie w miejscach utrudniających życie pozostałym użytkownikom chodników. Hulajnogi działają w systemie bezstacyjnym, co z jednej strony oznacza swobodę, ale z drugiej wymaga od osób z nich korzystających przynajmniej minimum wyobraźni.
Okazuje się jednak, że dla niektórych pozostawiona na środku chodnika hulajnoga oznacza znacznie większe problemy niż konieczność wykonania kilku dodatkowych kroków.
- Choć samo rozwiązanie wydaje się być interesującą alternatywą dla miejskich rowerów, to dla nas, osób niewidomych i słabowidzących urządzenia pozostawiane właściwie gdzie popadnie, stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia - przekonuje Polski Związek Niewidomych.
Organizacja nie ukrywa, że w obecnej sytuacji najważniejsza jest dobra wola użytkowników. - Przede wszystkim jesteśmy przekonani o tym, że społeczeństwo, ludzi obok nas, potencjalnych użytkowników tych jednośladów powinno się edukować w tej sprawie, tłumaczyć, jakie zagrożenia wynikają z pozostawiania hulajnóg na chodnikach naszych miast - napisano w oświadczeniu.
Najpopularniejsze komentarze