'Zakaz fotografowania i rejestrowania dźwięku i obrazu' na poznańskiej komendzie
Jednego z naszych czytelników zaciekawił komunikat umieszczony na drzwiach Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Na drzwiach poznańskiej komendy miejskiej pojawiła się informacja o zakazie fotografowania oraz rejestrowania dźwięku i obrazu. Zaskoczyło to jednego z naszych czytelników, który pyta o podstawy powyższego zakazu.
Obowiązujące przepisy pozwalają na podobne rozwiązanie, które znane jest z innych komend w kraju. Funkcjonariusze tłumaczą to m.in. względami bezpieczeństwa. Należy również pamiętać, że na policyjnych korytarzach można spotkać choćby pokrzywdzonych, dla których uwiecznienie w trudnej chwili na materiale wideo mogłoby być trudnym przeżyciem.
- Zakaz wynika z zapisów decyzji o ochronie obiektów Policji, w której wyznaczone zostały strefy ochronne obejmujące zarówno wydziały KMP w Poznaniu, jak również miejsce przyjęć interesantów. Wyjątkiem są sytuacje kiedy przedstawiciele mediów pracują w tych miejscach ze służbami prasowymi Policji, za zgodą komendanta jednostki - tłumaczy sierż. sztab Marta Mróz z komendy miejskiej.
Prawo w żaden sposób nie zakazuje natomiast filmowania pracy znajdujących się na służbie funkcjonariuszy publicznych. W praktyce oznacza to, że możemy bez problemu utrwalić na nagraniu wideo np. policjanta przeprowadzającego kontrolę drogową czy wystawiającego nam mandat za przejście w niedozwolonym miejscu.
Należy jednak pamiętać, że w żaden sposób nie może to utrudniać wykonywania obowiązków funkcjonariuszowi. Jeśli więc policjant poprosi nas o przesunięcie się (np. w celu przeprowadzenia kontroli osobistej) czy wykonanie innej czynności to musimy dostosować się do tych poleceń i umożliwić mu normalną pracę. W przeciwnym razie możemy narazić się nawet na 3 lata więzienia.
Najpopularniejsze komentarze