Kilkanaście zastępów straży, spore poruszenie mieszkańców, a spłonęła... kanapa
Dodano piątek, 30.11.2018 r., godz. 22.00
Po godz. 20:00 zaczęły do nas przychodzić lawinowo maile w sprawie akcji strażaków na os. Przyjaźni. Okazało się, że pożar nie był aż tak groźny.
Informacja o zadymieniu wpłynęła do dyżurnego poznańskiej komendy miejskiej straży pożarnej jeszcze przed 20:00. Na miejsce udały się cztery jednostki. Po jakimś czasie dostaliśmy informację, że zastępów jest nawet kilkanaście. Na szczęście, tak duże zaangażowanie strażaków wynikało z przezorności. Sam pożar nie był duży. Jedyne co spłonęło, to kanapa w jednym z mieszkań. Jak informuje dyżurny, nikomu z domowników nic się nie stało.