Os. Batorego: mężczyzna chodził po klatce schodowej i szarpał za klamki
Według relacji jednego z mieszkańców mężczyzna miał chodzić od drzwi do drzwi i sprawdzać zabezpieczenia poszczególnych mieszkań, po czym notował coś w telefonie. Mieszkańcy podejrzewają, że mógł to być włamywacz i sprawę zgłosili policji.
Doniesienia o włamywaczach na Piątkowie pojawiły się w mediach po informacjach od mieszkańców, którzy ostrzegali się na portalu społecznościowym. Jeden z mieszkańców osiedla Stefana Batorego napisał, że w poniedziałek tuż przed szóstą rano usłyszał szarpnięcie za klamkę do drzwi wejściowych. Przez wizjer zobaczył mężczyznę, który potem zaczął podchodzić do innych mieszkań w bloku. Autor postu uważał, że budynek na Piątkowie może być pod obserwacją włamywaczy.
O sprawie poinformowani zostali policjanci. Teraz funkcjonariusze będą między innymi analizować osiedlowy monitoring. Otrzymaliśmy takie zgłoszenie - było to zgłoszenie anonimowe. Policjanci oczywiście zajęli się sprawą i już wyjaśniają jak mogło do tego dojść i kto to mógł być - mówi sierż. sztab. Marta Mróz z poznańskiej policji.
Od września, na północy Poznania policja odnotowała łącznie cztery włamania do mieszkań i domów - w tym do trzech doszło tylko w listopadzie. Funkcjonariusze apelują do wszystkich mieszkańców, by zawsze dokładnie zabezpieczać swoje mieszkania a także, by każdy niepokojący sygnał niezwłocznie zgłaszać na numer alarmowy.
Najpopularniejsze komentarze