Peja o poznańskiej scenie: nie czuję zjednoczenia sprzed lat
Peja odniósł się do sytuacji na poznańskiej scenie rapowej.
Muzyk udzielił wywiadu serwisowi redbull.com. Opowiadał w nim m.in. o stosunkach panujących obecnie pomiędzy artystami ze stolicy Wielkopolski. Stwierdził, że scena wydaje się zjednoczona, ale z uśmiechem na ustach przyznał, że "niekoniecznie skupia się wokół jego osoby". - Dziś nie czuję tego zjednoczenia sprzed lat. Nigdy nie utrzymywałem jakoś specjalnie kontaktu z Paluchem, Słoniem, czy Szelką. To głównie przelot na koncertach, wcześniej jakieś popijawy w klubach, no i gościnki na płytach. To wszystko - ocenił.
Raper opowiadał również, że miał pojawić się na nowej płycie Shellera, ale ten ostatecznie zmienił koncepcję płyty i do współpracy nie doszło. 3 lata temu Peja zakończył współpracę z DJ-em Decksem i teraz przyznał, że ta sytuacja "wiele rzeczy zweryfikowała", a poszczególni raperzy przestali z nim utrzymywać kontakt.
- Wcześniej ten kontakt był jakiś minimalny, ale jednak był. (śmiech) Może dlatego, że nie gramy tylu wspólnych koncertów, a ja nie piję już w klubach? Nie ma okazji, by się spotkać. Do kina przecież nigdy wspólnie nie chodziliśmy. (śmiech) Teraz chłopaki skupiają się bardzo wokół Darka i tylko Darka. Kiedy byłem w dobrych relacjach z Decksem, to też specjalnie nie byłem blisko z chłopakami, ale teraz to chyba jakiś ostracyzm zapanował. (śmiech) - powiedział w rozmowie z dziennikarzem redbull.com.
Peja podkreślił równocześnie, że nie ma do nikogo pretensji i "nie ma pojęcia, czy oni wszyscy musieli się określić, kogo wybierają w tym naszym sporze, co zakrawałoby na absurd, bo to sprawa jego i Decksa". Zauważył jednak, że od momentu rozstania jego były kolega z zespołu blisko współpracuje z innymi poznańskimi raperami, czego nie można powiedzieć o Peji.
Sam Peja szykuje się do wydania płyty "25_godzin", która ukaże się na rynku 14 grudnia. We wtorek opublikowany został tytułowy singiel, wyprodukowany przez Magierę.
Najpopularniejsze komentarze