Na rogu ul. Prusa i Słowackiego stanął lodowy pomnik Zygmunta Baumana
Wspólna inicjatywa Centrum Amarant i grupy Kołorking Muzyczny ma uczcić 93. rocznicę urodzin niedawno zmarłego socjologa.
- Najsłynniejszy jeżycjanin, jeden z twórców koncepcji po-nowoczesności i pojęcia "płynnej nowoczesności" - po latach, wreszcie uhonorowany pomnikiem w swoim rodzinnym mieście. Pomnikiem z lodu - piszą w facebookowym poście przedstawiciele Centrum Amarant, inicjatorzy akcji.
- W tym budynku, na parterze urodził się Zygmunt Bauman. Dzisiaj jest rocznica jego urodzin. Postanowiliśmy uczcić to, realizując symboliczny pomnik z lodu, który prawdopodobnie dzisiaj albo jutro się rozpłynie i zostanie ślad. Płynna ponowoczesność - mówi Radiu Poznań wykonawca rzeźby, Piotr Kowalski, nawiązując do sformułowanej przez prof. Baumana koncepcji płynnej nowoczesności.
Urodzony w Poznaniu Zygmunt Bauman, znany socjolog i filozof, wsławił się jako jeden z twórców koncepcji post-modernizmu. Jego książki zostały przetłumaczone na wiele języków. Paradoksalnie, to w Polsce postać Baumana wzbudza największe kontrowersje. Przyczyną jest nie tylko jego działalność publicystyczna, ale także przeszłość profesora.
Jak wynika z ustaleń IPN-u, Bauman w latach 40-tych i 50-tych, w czasach formowania się stalinowskiego reżimu, współpracował z najbardziej represyjnymi służbami totalitarnego państwa. Zanim stał się słynnym socjologiem był agentem Informacji Wojskowej, odpowiedzialnej za zbrodnie wobec polskich patriotów i wrogów rewolucji. Bauman służył również jako oficer polityczny w stalinowskiej grupie uderzeniowej KBW. Późniejszy profesor pracując dla Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego doczekał się awansu do stopnia majora.
Zygmunt Bauman zmarł w ubiegłym roku w Wielkiej Brytanii.
Najpopularniejsze komentarze