Morderstwo nad Wartą: Mężczyzna przyłapany przez kamery monitoringu na rozmowie z zamordowaną pochodzi z innego miasta?
Policja podejrzewa, że tajemniczy osobnik, który miał kontakt z ofiarą w dniu jej śmierci, może nie być wcale poznaniakiem.
Przypomnijmy, że 16 września 75-letnia pani Jadwiga wyszła z domu - jak powiedziała - na spacer. Kilka dni później zupełnie przypadkowa osoba znalazła jej ciało na brzegu Warty, w pobliżu mostu Królowej Jadwigi. Śledczy, próbując odtworzyć możliwą trasę emerytki, sprawdzili nagrania z pobliskiego ulicznego monitoringu. Udało się im ustalić, że kobieta rozmawiała z bliżej niezidentyfikowanym mężczyzną. To właśnie jego wizerunek został opublikowany przez policję.
Funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą nie przesądzają, czy mężczyzna ma związek z tym morderstwem. Może on być jednak w posiadaniu istotnych informacji - w końcu rozmawiał z ofiarą w dniu jej śmierci. Chcą ten trop sprawdzić. Pomimo kilku zgłoszeń, których sprawdzenie nie wniosło nic do śledztwa, w dalszym ciągu nie wiedzą kim jest człowiek uchwycony przez kamery monitoringu.
Ponieważ publikacje wizerunku wywołały wyjątkowo mały odzew, śledczy podejrzewają, że poszukiwany może nie pochodzić z Poznania, a do miasta przyjechał np. na sobotnią imprezę.
Najpopularniejsze komentarze