Premier Morawiecki o taśmach: mam certyfikat moralności
Dodano sobota, 13.10.2018 r., godz. 11.29
Premier Mateusz Morawiecki ne obawia się możliwości wypłynięcia kolejnych taśm z jego udziałem.
Szerzej o tej sprawie pisaliśmy m.in. tutaj. W ostatnich dniach okazało się, że szef rządu, jeszcze jako prezes zachodniego banku, również był nagrywany podczas wizyt w jednej z warszawskich restauracji.
W sobotę premier Morawiecki był pytany o kwestię taśm na antenie RMF FM. - Nie mam tutaj obaw, że może cokolwiek wypłynąć, co może w jakikolwiek sposób zaświadczyć niewłaściwie o mnie - poza tym, że są to właśnie prywatne rozmowy tego typu. Przypomnę tylko, że ja na pewno byłem - mam nadzieję, pewność - bardzo dokładnie prześwietlony z punktu widzenia naszych służb, wszystkich służb specjalnych co do przepływu na rachunkach bankowych i wszystkich ewentualnych transakcji i jak rozumiem, jest tutaj certyfikat moralności - mówił polityk.
Dziennik "Fakt" poinformował, że premier chciałby usunąć z rządu pięciu członków, m.in. Beatę Szydło i Beatę Kempę. Mateusz Morawiecki dementował te doniesienia. - To są kompletnie wyssane z palca informacje. Mamy stabilny, dobry rząd, idziemy do przodu, pełna parą, w bardzo wielu obszarach. Nie czytałem wprawdzie "Faktu:, ale bardzo się cieszę z tego, że tak dobrze się współpracuje w ramach naszego rządu, więc to oczywiście wyssane z palca informacje - zapewnił.
Najpopularniejsze komentarze