Reklama
Reklama

Kulturalne zarobki

fot. Marcin Bukowski
fot. Marcin Bukowski

Tysiąc złotych czy sto tysięcy? Ile się zarabia w kulturze - w Poznaniu? I czy wydatki na kulturę w naszym mieście przekładają się na jej poziom?

Informacje o dochodach Grzegorza Nowaka, dyrektora Filharmonii Poznańskiej, wzbudziły u wielu osób zaskoczenie, zwłaszcza gdy zestawiono je z zarobkami innych muzyków filharmonii. Ci skarżyli się, że ich pensje wynoszą około tysiąca złotych miesięcznie.
O takiej pensji jak maestro Grzegorz Nowak mogą pomarzyć inni poznańscy artyści. Barbara Kubiak, śpiewaczka operowa o międzynarodowej sławie, od dwudziestu lat pracuje w Teatrze Wielkim. Zarabia około 1300 złotych na rękę. Do tego może dorobić około 800 złotych za dodatkowe występy. Wysokość pensji Barbary Kubiak nie szokuje, ale nie jest też najniższa. Kasjerki czy pracownicy obsługi technicznej zarabiają tu jeszcze mniej. Średnia pensja w tym teatrze to nieco ponad 2300 złotych brutto. W Teatrze Polskim nie zarabia się więcej.
Najwięcej, bo blisko 10 tysięcy złotych brutto zarabia dyrektor Teatru Wielkiego Sławomir Pietras. Ale jak twierdzą władze Urzędu Marszałkowskiego, które decydują o pensji dyrektorów podległych im instytucji kulturalnych: dyrektor po prostu musi dobrze zarabiać.
Pensje dyrektorów poznańskich teatrów wahają się od 9 do 10 tysięcy złotych brutto. Do tego szefowie największych instytucji kulturalnych mogą liczyć na comiesięczne premie w wysokości co najmniej kilkuset złotych. Raz w roku pracownikom budżetówki należy się też trzynastka - czyli dodatkowa pensja. I tylko dzięki takim dodatkom zarobki Marka Raczaka wynoszą 5 tysięcy złotych brutto. Marek Raczak od lat jest szefem Centrum Kultury Zamek. Podlega mu 130 pracowników, których średnia zarobków nie przekracza 2200 złotych brutto.
Im mniejsza placówka - tym mniejsze pieniądze. W Młodzieżowym Domu Kultury nr 1 na Wildzie nawet dyrektor nie ma kokosów. Izabela Kołakowska - zastępca dyrektora zarabia około 2 tysięcy złotych na rekę. O połowę mniej zarabiają podlegli jej pracownicy.
O wysokości pensji w jednostkach podległych miastu decydują dyrektorzy poszczególnych placówek. Ani radni ani władze miasta w tym wypadku nie mogą dać podwyżki.
Miasto co roku dopłaca do instytucji kultralnych ponad 34 miliony złotych. Drugie tyle podległym sobie jednostkom wypłaca Urząd Marszałkowski. W tym roku miasto przeznaczy 10 milionów zł na działalność Biblioteki Raczyńskich. 4.5 mln dostanie CK Zamek, pół miliona mniej - Teatr Animacji. Dla porównania, Dom Kultury Stokrotka otrzyma z miejskiej kasy 100 tysięcy złotych. Większość z tych pieniędzy pochłaniają pensje pracowników. Na kulturę zostaje zaledwie dwadzieścia procent wszystkich pieniędzy.



Czy jesteś zadowolony z poziomu oferty kulturalnej Poznania?

  • 0%
  • 0%
Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

22℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
7.90 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro