Jarosław Pucek reaguje na narrację prezydenta w sprawie remontów torowisk: "Jacek Jaśkowiak o tym nie wie, czy celowo manipuluje danymi?"

Kandydat komitetu Dobro Miasta odniósł się do liczb, którymi chwali się urzędujący prezydent. Pucek nazywa je manipulacją.
Jarosław Pucek zwraca uwagę na rozbieżność pomiędzy tym, co Jacek Jaśkowiak mówił w wywiadzie dla Radia Poznań i co mówił podczas niedawnej debaty z Tadeuszem Zyskiem w Głosie Wielkopolskim. W pierwszym przypadku prezydent miasta mówił o tym, że jego administracja wydaje na remont torowisk "10 razy więcej". Podczas starcia z Zyskiem padły za to zupełnie inne liczby. - Przeznaczyliśmy na remonty torowisk ponad 80 mln zł, podczas gdy wcześniej rocznie przeznaczano 3 mln zł - twierdzi Jaśkowiak. To zestawienie daje sumę... 26 razy większą. Któraś z wersji musi być więc nieprawdziwa.
Jednak zarzuty Pucka sięgają dużo dalej niż do tej nieścisłości. - Mamy do czynienia z manipulacją, ponieważ prezydent Jacek Jaśkowiak doskonale wie, a przynajmniej powinien wiedzieć, że za rządów jego poprzednika w budżecie miasta nie było osobnej pozycji na bieżące remonty torowisk, czyli na remonty poza dużymi inwestycjami - zaznacza były szef ZKZL. - Ta pozycja nie mogła więc z oczywistych względów urosnąć ani 10, ani 26 razy - dodaje.
Pucek przywołuje fakt, że dopiero pod koniec kadencji Ryszarda Grobelnego zdecydowano o osobnym wydzieleniu remontu torowisk w budżecie, co zostało uwidocznione w budżecie kolejnego roku, czyli już za kadencji Jacka Jaśkowiaka. I wymienia szereg inwestycji poczynionych przez administrację, której był częścią.
- W samym 2013 roku, czyli przed rozpoczęciem kadencji Jacka Jaśkowiaka, przeprowadzono łącznie 15 remontów torowisk - przypomina Pucek, przytaczając m.in. przykłady, takie jak: Hetmańska/28 Czerwca 1956, Dąbrowskiego, most Chrobrego, Małe Garbary/Estkowskiego, Wierzbięcice, Górna Wilda, Fredry. Na samą przebudowę układu torowego skrzyżowania ulic Roosevelta, Dąbrowskiego i mostu Teatralnego wydano w 2013 r. 12 mln zł.
Kandydat Dobra Miasta zwraca uwagę na jedną zależność w porównaniu inwestycji obu urzędów w infrastrukturę tramwajową. - Jedna zmiana rzeczywiście jest widoczna. W odróżnieniu od poprzedników Jacek Jaśkowiak realizuje tylko bieżące remonty, a duże inwestycje w rozwój układu torowego pozostają w sferze deklaracji lub przygotowań, poza zadaniami przygotowanymi wcześniej, rondem Kaponiera i ul. Dąbrowskiego - twierdzi Jarosław Pucek.
Najpopularniejsze komentarze