Peja świętuje 25 lat na scenie. "Jako zaprawiony w bojach ćwiarus mam okazję dokonać bilansu"

27 października w poznańskiej Arenie Ryszard "Peja" Andrzejewski będzie świętować 25-lecie działalności artystycznej.
Wychowany na Jeżycach raper nagrywa od 1993 roku, a 3 lata później ukazała się debiutancka płyta zespołu Slums Attack pod tym samym tytułem. Od tego momentu Peja wydał kilkanaście płyt w różnych konfiguracjach, założył wytwórnię, a jego ksywka stała się właściwie osobną marką.
Teraz Peja szykuje się do wielkiego jubileuszu, pracując równocześnie nad płytą "25 Godzin". Utwory z tego krążka, podobnie jak hity z ostatniego ćwierćwiecza będzie można usłyszeć w Arenie.
- W 1993 roku założyłem zespół Slums Attack, którego nazwę od pierwszych dni z dumą noszę na skórze. Slums Attack to moja tożsamość - nie tylko muzyczna. To przykład jak walczyć o swoje i nigdy się nie poddawać. To również zwycięstwa - dziś bez przechwałek i porażki - bez zbędnych tłumaczeń. Bo dziś po latach jako zaprawiony w bojach "ćwiarus", bogatszy o bagaż życiowych doświadczeń, mam okazję i przyjemność dokonać jedynego w swoim rodzaju bilansu - przyznaje raper.
Jak sam mówi, zaplanowany na 27 października koncert będzie wędrówką z odrapanej kamienicy na czerwony dywan. - To historia chłopaka, który dzięki pasji zyskał szansę na odmianę swojego losu. To czas, w którym poznał masę ludzi, odwiedził sporo miejsc, wiele zobaczył i wiele się nauczył - przyznaje.
Na razie nie wiadomo jakich gości zaprosił na to wydarzenie raper. W sprzedaży wciąż są bilety w cenie 59 złotych.
Najpopularniejsze komentarze