Reklama
Reklama

Poseł PiS jechał ponad 100 km/h w terenie zabudowanym, ale prawa jazdy nie stracił

fot. PAP/Leszek Szymański
fot. PAP/Leszek Szymański

Słaby przykład innym kierowcom dał poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Według "Gazety Współczesnej" Lech Kołakowski został zatrzymany przez nieoznakowany radiowóz na jednej z ulic w Łomży (województwo podlaskie). Wcześniej po terenie zabudowanym poruszał się swoim samochodem z prędkością 108 km/h.
Poseł powinien więc stracić prawo jazdy. Tak się jednak nie stało. Zamiast tego dokumentu pokazał policjantom legitymację parlamentarzysty. - Nie miał ze sobą prawa jazdy, więc funkcjonariusze nie mogli odebrać posłowi dokumentu. W tej chwili toczą się w komendzie
miejskiej policji w Łomży dwa postępowania administracyjne w tej sprawie - powiedział cytowany przez tvn24.pl nadinspektor Daniel Kołnierowicz, komendant wojewódzki policji w Białymstoku.

Poseł Kołakowski odmówił komentarza w tej sprawie. Podczas obecnej kadencji złożył w sumie trzy interpelacje, a jedna z nich była skierowana do MSWiA i dotyczyła zaprzestania odbierania prawa jazdy za tego typu wykroczenia.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

6℃
0℃
Poziom opadów:
7.5 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
17.14 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro