Białoruska firma wprowadziła... jednogodzinny dzień pracy
![fot. masheka.by](https://epoznan.pl/storage/gallery/47745/b3d3xs46tp2qkffn8vxskk7j6vykhrpt_wmgallery.jpg?1534261803)
Mohylewskie zakłady Strommaszyna wprowadziły jednogodzinny dzień pracy. Niestety nie jest to powód do zadowolenia dla pracowników, bo zarobki dostosowano do nowego czasu pracy.
Zmiany związane są z trudną sytuacją gospodarczą firmy, która w 2015 roku została uznana przez sąd za bankruta. Decyzji tej nie zaakceptował prezydent Aleksandr Łukaszenka, który uznał, że wznowienie działalności firmy to "sprawa honoru", a pracownicy "mają zasuwać".
Rekomendacje prezydenta nie zmieniły jednak sytuacji firmy, która za wszelką cenę próbuje uniknąć zwalniania pracowników. Rozwiązaniem problemu ma być jednogodzinny dzień pracy i proporcjonalne zmniejszenie zarobków -Jasne, że nastroje wśród załogi są nerwowe. Znaczna część załogi to ludzie w wieku przedemerytalnym, którzy nie znajdą pracy po zwolenieniu. Dlatego będą starać się przetrwać, podobnie jak ja, z pensją po 100 rubli- cytuje jednego z pracowników portal svaboda.org.