Milicja przerwała sex party. Zatrzymano ponad 50 osób
Białoruskie MSW poinformowało o przerwaniu sex party, które odbywało się w jednej z miejscowości pod Mińskiem.
W ramach zwalczania prostytucji i stręczycielstwa białoruska milicja weszła do jednego z domów w podmińskich Borowlanach. Milicjanci mieli już wcześniej informacje, że dom wynajmowany jest na tzw. sex party - Mężczyźni za wejście płacili od 200 do 370 rubli, pary 120 rubli, a kobiety wchodziły za darmo. Stali członkowie otrzymywali zniżki - wyjaśnia Dzmitryj Cajun, wiceszef Głównego Wydziału MSW ds. Kontroli Narkotyków i Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi. W imprezach uczestniczyły też wynajęte prostytutki, których usługi wchodziły w koszt wejściówki.
W Borowlanach zatrzymano 34 mężczyzn oraz 18 kobiet. Zatrzymani mają od 20 do 45 lat. Organizatorzy imprezy odpowiedzą za czerpanie korzyści z prostytucji lub stworzenie warunków do jej uprawiania. Jednocześnie białoruskie MSW informuje, że tego typu imprezy odbywają się co raz częściej na Białorusi - Posiadamy informacje o różnych imprezach z elementami BDSM, erotycznymi konkursami i z udziałem przedstawicieli nietradycyjnych orientacji seksualnych. Będziemy sprawdzać te informacje - zapewnia Cajun, który jednocześnie wyjaśnia, że bardzo często w trakcie takich imprez dochodzi do wykorzystywania kobiet, a temu służby muszą przeciwdziałać.
Najpopularniejsze komentarze