Wandale masowo uszkadzają samochody na Łazarzu. Kilku z nich złapano na gorącym uczynku
Niszczenie pojazdów przez wandali wciąż jest sporym problemem Łazarza. Policja apeluje o zgłaszanie każdego takiego zdarzenia.
Co jakiś czas do naszej redakcji przysyłane są zdjęcia samochodów zaparkowanych na Łazarzu, które padły ofiarą wandali. Czy to już plaga tej dzielnicy Poznania? - W okresie od stycznia do maja br. na terenie KP Grunwald doszło do 59 zdarzeń związanych z uszkodzeniami pojazdów z czego 27 miało miejsce w sektorach 10, 11 i 18, które swoim zasięgiem obejmują Łazarz i jego najbliższe okolice - wylicza st. sierż. Marta Mróz z komendy miejskiej.
Statystyki nie kłamią: Łazarz negatywnie wyróżnia się pod tym względem na mapie miasta. Służby są tego świadome i starają się zmienić ten stan rzeczy. - 29 kwietnia br. dzielnicowi komisariatu KP Grunwald zatrzymali na "gorącym uczynku" czterech młodych mężczyzn, którzy niszczyli pojazdy zaparkowane przy ul. Głogowskiej. Ponadto w nocy z 26 na 27 maja br. policjant będący po służbie zatrzymał mężczyznę, który wyrywał i kradł lusterka z zaparkowanych pojazdów. W wyniku pracy policjantów, mężczyzna przyznał się do popełnienia kilku podobnych czynów - wyjaśniła st. sierż. Mróz.
Policjanci przyznają, że pomocny w ustalaniu sprawców czy świadków tego typu zdarzeń jest miejski monitoring. Nie jest to jednak najskuteczniejsza broń. - Kluczową sprawą są informacje uzyskiwane przez mieszkańców. Do aktów wandalizmu dochodzi na terenie miejskim i bardzo ważną rolą jest odpowiednia postawa obywatelska przejawiająca się między innymi odpowiednią reakcją na zaistniałe zdarzenie. Każdy obywatel, który zauważy niepokojące zdarzenie może zadzwonić na numer alarmowy 997 lub 112 i zgłosić interwencję - przekonuje st. sierż. Mróz.
Funkcjonariusze podkreślają, że bardzo ważne jest zapamiętanie jak największej liczby szczegółów dotyczących np. wyglądu sprawcy. Policjanci zachęcają ponadto do korzystania z aplikacji mobilnych. - W tym przypadku istnieje możliwość skorzystania i zgłoszenia (anonimowego) zdarzenia "naniesienie" ich na Krajowej Mapie Zagrożeń lub skontaktowanie się z dzielnicowym danego rejonu za pośrednictwem aplikacji "Dzielnicowy Bliżej Nas" - stwierdziła st. sierż. Mróz.
Najpopularniejsze komentarze