Na dworcu Poznań Główny zamknięto wszystkie kasy i wezwano pirotechników
Dodano czwartek, 7.06.2018 r., godz. 16.43
W czwartek popołudniu na dworcu głównym aż roiło się od funkcjonariuszy policji. Wszystko przez pozostawiony bez opieki bagaż.
- Utrudnienia, które się pojawiły i wyłączenie kas, były spowodowane tym, że ktoś pozostawił bagaż bez opieki - tłumaczy Katarzyna Grzduk z biura prasowego PKP. Na miejsce została wezwana policja. - To standardowa procedura, w przypadku jeśli nikt się po ten bagaż nie zgłosi w określonym czasie.
Kasy zostały wyłączone, gdyż bagaż pozostawiono w ich pobliżu. - Później czekaliśmy na pirotechników, którzy ostatecznie wykluczyli zagrożenie - relacjonuje Grzduk.
Kasy na dworcu Poznań Główny funkcjonują już normalnie.