Rekordowa liczba projektów zgłoszona do Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego!
W poniedziałek minął termin składania propozycji do PBO. Do systemu wpłynęło ostatecznie 420 wniosków, czyli niemal o 100 więcej niż rok temu.
- To dobra wiadomość, choć nie ilość a jakość liczy się najbardziej - komentuje na swoim facebookowym profilu Społeczna Koalicja Prawo do Miasta. - Nadal też brakuje nam w PBO kluczowego elementu każdego budżetu partycypacyjnego - szerokiej debaty nad pomysłami mieszkańców. To bowiem wspólna dyskusja na temat miasta gwarantuje, że budżet obywatelski będzie wysokiej jakości. Bez tego, to zaledwie kolejny konkurs grantowy - kontynuują facebookowy komentarz społecznicy.
Koalicja Prawo Do Miasta zwraca uwagę także na jeden - jej zdaniem - problem związany z podejściem poznańskich stronnictw politycznych do tematu PBO. Tym problemem ma być procent ile w ogóle wniosków stanowią projekty składane przez polityków. - Partie polityczne chwalą się złożonymi projektami, choć na co dzień mają cały szereg instrumentów do realizacji tych pomysłów - pomstują społecznicy, dodając zaraz odezwę. - Drogie Radne Miejskiej, Drodzy Posłowie, zostawcie budżet obywatelski mieszkańcom i skupcie się na ich aktywizacji oraz zachęcaniu do składania projektów. Wszystkim wyjdzie to na lepsze!
Z tak wyartykułowanym zdaniem wszedł w polemikę jeden z internautów. - Jeżeli tak na to patrzeć, to prawie 2/3 wniosków nie zostałoby zgłoszonych. Z danych z PBO 2016 wynika, że 36% wniosków zgłaszają radni osiedlowi, a 25% organizacje pozarządowe - komentuje Wojciech. - To też są obywatele naszego miasta i mają takie same prawa, jak osoby niepubliczne. Co więcej, dają tym dobry przykład. A czy dany projekt przejdzie ostatecznie zależeć będzie od głosujących - dodaje.
O tym, które ze zgłoszonych projektów ostatecznie trafią pod głosowanie dowiemy się później. W poprzednich latach blisko połowa wniosków nie przechodziła wstępnej weryfikacji.