Siedem zastępów straży pożarnej przeczesuje staw na os. Strzeleckiego w poszukiwaniu domniemanego topielca

O 20:51 strażacy odebrali zgłoszenie odnośnie rzeczy pozostawionych na brzegu Czapnicy i przystąpili do poszukiwań ich właściciela, który mógł utonąć.

W poniedziałkowy wieczór siedem zastępów straży pożarnej zostało zaangażowanych do poszukiwań domniemanego topielca na os. Pawła Strzeleckiego. O tym, że ktoś mógł utonąć świadczyć mają rzeczy pozostawione na brzegu jednego z tamtejszych stawów. Na miejscu, prócz standardowych jednostek strażackich, jest także specjalistyczna grupa ratunkowa wodno-nurkowa, która przeczesuje dno stawu. Część funkcjonariuszy straży chodzi po domach na pobliskim osiedlu Pawła Strzeleckiego, aby sprawdzić, czy ktoś z tamtejszych mieszkańców nie zaginął. Jednak, jak dotąd, ani jeden, ani drugi trop nie dał żadnych odpowiedzi, skąd wzięły się pozostawiona na brzegu Czapnicy rzeczy.