Marina w Czerwonaku rozpoczęła sezon z wielkim hukiem - przy wystrzale armaty
W sobotę rozpoczął się kolejny sezon najmłodszego portu rzecznego - mariny w Czerwonaku.
Przygotowano mnóstwo atrakcji dla dzieci i dorosłych, były m.in. bezpłatne wycieczki łodziami motorowymi po Warcie oraz festiwal kuchni polowych z dwunastoma punktami gastronomicznymi i koncert zespołów szantowych. Chcemy, aby z tego przepięknego miejsca korzystało jak najwięcej turystów. Tych zresztą z roku na rok u nas przybywa. I to nie tylko tych z powiatu - stwierdził Tomasz Drgas, prezes Stowarzyszenia Kilwater, które przy wsparciu powiatu poznańskiego stara się, aby marina tętniła życiem. Odbywają się tu festyny, pikniki i koncerty oraz różnego rodzaju zawody. W ubiegłym roku powstało także pole namiotowe, mamy zaplecze sanitarne - dodaje.
Koniecznie trzeba tu przyjechać. I to nie tylko w ten, ale i w następne weekendy też. Port jest przykładem na to, jak dobrze działają organizacje pozarządowe, których w naszym powiecie jest ponad tysiąc - zachęcał Jan Grabkowski, starosta poznański.
To nasza perełka powiatowa, która sprawia, że Warta budzi się do życia i staje się atrakcyjnym miejscem wypoczynku dla mieszkańców nie tylko gminy czy powiatu, ale całej Wielkopolski - podkreślał Jacek Sommerfeld, wójt Czerwonaka.
W tym roku dla atrakcją sezonu będzie tramwaj wodny, który ma kursować między Czerwonakiem a Poznaniem. W pierwszym, pilotażowym sezonie będą to rejsy weekendowe. A w ten weekend odbywają się bezpłatnie.