Tragiczny grill. Trwa śledztwo dotyczące śmierci 31-letniej kobiety w Koninie
W połowie kwietnia para zrobiła grilla na ogródkach działkowych w Koninie. 31-letnia kobieta już się po nim nie obudziła.
Mieszkańcy miejscowości Wilczka w powiecie słupeckim, 12 kwietnia udali się na ogród działkowy w Koninie. Tam para zrobiła sobie grilla, po którego skończeniu udała się na noc do altanki. Rano 31-letnią kobietę i 27-letniego mężczyznę znalazł ojciec kobiety
27-latka, po przewiezieniu do szpitala, udało się ocucić i jego zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Niestety, 31-letnia kobieta zmarła.
- Absolutnie nie można powiedzieć, że doszło do zaczadzenia. Przyczyny śmierci 31-latki są dopiero badane przez toksykologów, pod kątem obecności w jej płucach tlenku węgla - powiedział podkom. Marcin Jankowski z komendy miejskiej policji w Koninie. Nieoficjalnie jednak mówi sięo tym, że para przed snem włożyła niedogaszonego grilla do altanki.