Przez trzy godziny nikt nie pomógł starszemu kierowcy na Obornickiej
Nietypowy widok nie poruszył dziś kierowców, którzy rano przejeżdżali ulicą Obornicką. Żaden z nich nie zatrzymał się, aby pomóc starszemu mężczyźnie
O zdarzeniu, do którego doszło we wtorek rano na ulicy Obornickiej poinformowała pani Ela - Prawie 3 godziny stał przy ul. Obornickiej starszy, jak się okazało, bardzo schorowany pan. Czekał na pomoc. Jego auto wpadło do rowu i próbował je podtrzymywać. Samochód mógł w każdej chwili przewrócić się i zmiażdżyć mężczyznę - relacjonuje kobieta. Dopiero około godziny 9:30 przy samochodzie zatrzymały się dwa pojazdy pomocy drogowej. Dwaj mężczyźni ruszyli na pomoc i w ciągu kilku minut wydobyli pojazd z rowu. Z relacji pani Eli wynika, że mężczyźni nie wzięli żadnych pieniędzy za pomoc -Tylko DZIĘKOWAĆ, dziękować!! PANOWIE = BOHATEROWIE! Senior nie był w stanie prowadzić auta, zajęły się nim stosowne służby. Co do wszystkich kierowców przejeżdżających Obornicką od ok. 7:00 do 9:15 - bez komentarza - komentuje pani Ela.
Najpopularniejsze komentarze