Jacek Jaśkowiak: W Poznaniu mówimy "herzlich willkommen"
Słowa prezydenta Poznania padły podczas debaty rozpoczynającej III NieKongres Animatorów Kultury. Radny PiS, Jan Sulanowski nie kryje swojego oburzenia.
Prezydent Jaśkowiak otwierał NieKongres Kultury, na który przyjechali animatorzy kultury z całego kraju. Lapsus, na który zwrócił uwagę Jan Sulanowski, radny PiS, był częścią wypowiedzi na temat możliwości zapraszania dużych nazwisk do projektów kulturalnych dotowanych przez miasto. - Nie zazdroszczę kulturalnego dorobku Krakowowi, ale jeśli nie chcą tam Jana Klaty, to my w Poznaniu mówimy mu "herzlich willkommen" - mówił prezydent Jaśkowiak.
Sulanowski na swoim oficjalnym facebookowym profilu nie przebierał w słowach, by pokazać, co myśli o tym, że prezydent Poznania mówi po niemiecku, w dodatku w taki sposób, jakby to było dla poznaniaków chlebem powszednim. - Kto tak mówi? Kogo reprezentuje Jacek Jaśkowiak? - zapytuje radny PiS, dodając zaraz: - SKANDALICZNA wypowiedź, niegodna prezydenta MIASTA POZNANIA (pisownia oryginalna - przyp red.).
Nie brakuje także głosów oburzenia wśród komentujących post Sulanowskiego. "Moi przodkowie, Powstańcy Wielkopolscy w grobach się przewracają" - konkluduje jeden z internautów.
Najpopularniejsze komentarze