Miasto walczy ze szczurami: w kwietniu ruszy obowiązkowa deratyzacja

Szczury to nieodłączony problem dużych miast. Wkrótce w Poznaniu ruszy kolejna deratyzacja.
Akcja rozpocznie się 23 kwietnia i potrwa do 10 maja. Obowiązek ten spoczywa na właścicielach i zarządcach nieruchomości. - Trutki na szczury powinny być wyłożone w miejscach, które są najbardziej narażone na pojawienia się szczurów. To m.in. restauracje, targowiska i giełdy, magazyny żywności, gospodarstwa rolne i hodowlane, ale także szpitale, hotele, internaty, akademiki i oczywiście domy i budynki mieszkalne - informuje miasto.
Co ważne, trutki muszą być zatwierdzone przez Ministerstwo Zdrowia lub mieć atest Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie. Powinno się je wyłożyć wewnątrz lub w pobliżu gniazd szczurów, w miejscach żerowania gryzoni, w kątach pomieszczeń i wzdłuż ścian.
Miejsca wyłożenia trutki muszą być oznaczone napisem o treści "UWAGA! Wyłożono trutkę przeciw gryzoniom! Niebezpieczeństwo zatrucia ludzi i zwierząt!".
Nad przebiegiem deratyzacji czuwać będzie straż miejska. W ubiegłym roku skontrolowano 2,7 tys. nieruchomości, a nieprawidłowości ujawniono w 70 przypadkach. W sumie nałożono 40 mandatów.
Akcja wymierzona jest również w myszy czy nornice. Służby podkreślają, że gryzonie mogą być nosicielami wielu chorób zakaźnych.
Najpopularniejsze komentarze