Kontuzja podstawowego gracza Lecha Poznań. Czeka go kilka tygodni przerwy

Mihai Radut przez kilka tygodni nie będzie do dyspozycji trenera Nenada Bjelicy.
Pomocnik Lecha Poznań doznał kontuzji w piątkowym meczu z Lechią Gdańsk. Sobotnie badania potwierdziły problemy z kolanem: piłkarz uszkodził więzadło poboczne.
- Przeprowadzone w sobotę badanie potwierdziło wcześniejszą diagnozę. Podjęliśmy decyzję o leczeniu nieoperacyjnym. To kiedy wróci na boisko będzie uzależnione od postępów rehabilitacji - tłumaczył na łamach lechpoznan.pl profesor Krzysztof Pawlaczyk.
Raduta czeka około 6 tygodni przerwy. Jeśli rzeczywiście tak będzie, to wróci do gry na początku maja i powinien pomóc drużynie w czterech ostatnich kolejkach sezonu.
Z kolei Jasmin Burić i Mario Situm mają problemy mięśniowe. W najbliższych dniach będą trenować pod okiem fizjoterapeutów, a do gry powinni być zdolni za 2 tygodnie. To oznacza, że pod znakiem zapytania stoi ich występ w zaplanowanym na 2 kwietnia meczu z Wisłą Kraków.