Nie żyje Tomasz Adamczyk. Promotor żeglarstwa zginął tragicznie
We wtorkowy wieczór, od godz. 19:00, bliscy i współpracownicy tragicznie zmarłego w niedzielę Tomasza Adamczyka zapalą symboliczną świeczkę na końcu cypla Starego Portu. Do Przystani Poznań zaproszeni są wszyscy, którzy chcieliby uczcić pamięć kapitana Adamczyka.
Tomasz Adamczyk miał 38 lat, pochodził z Włocławka. Do Poznania przyjechał przy okazji studiów na AWF-ie i już tu został, animując życie poznańskiego, wielkopolskiego i polskiego środowiska żeglarskiego. Był kapitanem jachtowym i motorowodnym, wiceprezesem Wielkopolskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego i członkiem zarządu Polskiego Związku Żeglarskiego oraz Komisji Szkolenia PZŻ. Od dwóch dni do WOZŻ spływają kondolencje związane z tą tragiczną śmiercią.
Kapitan Adamczyk zginął w wypadku samochodowym w niedzielę około godz. 22:00 wracając z odbywających się w Warszawie targów Wiatr i Woda. Do tragedii doszło w Chełmcach, niedaleko Kruszwicy. Pozostawił po sobie wiele planów popularyzacji żeglarstwa i sportów wodnych.
Wieczorne symboliczne zapalenie świeczki odbędzie się w miejscu dla niego szczególnym, do którego rozwoju kapitan Adamczyk znacznie się przyczynił. To m.in. dzięki niemu nad rzeką odbywały się pokazy filmów w ramach Kina Wodna.