Kilkuset pracowników fabryki IKEA pikietowało w sprawie podwyżek
Pracownicy chcą 10-procentowej podwyżki, a zarząd proponuje 6%.
Pikieta odbyła się w niedzielę na rynku w Zbąszyniu. Wzięli w niej udział związkowcy z NSZZ Solidarność oraz ZZ Budowlani z IKEA Industry w Zbąszynku. W ramach negocjacji płacowych nie udało im się dojść do porozumienia z pracodawcą.
Pracownicy skarżą się, że muszą pracować na trzy zmiany, a dodatkowo osoby pracujące tu od wielu lat mają takie samo wynagrodzenie jak osoby pracujące w zakładzie od roku. Wojciech Waligóra, szef IKEA Industry w Zbąszynku wyjaśnia, że zaproponowana podwyżka odpowiada temu, co oferuje obecnie rynek. - W naszej ocenie tegoroczne podwyżki na poziomie 6% w połączeniu z dotychczasowym wachlarzem oferowanych benefitów (m.in. prywatna opieka medyczna, bezpłatne obiady w stołówce pracowniczej, program lojalnościowy, plan emerytalny, bonusy, zniżka pracownicza na zakupy w sklepach IKEA, imprezy rekreacyjno - integracyjne, oferta wellness) są bardzo dobrym i rozsądnym rozwiązaniem - mówi. - Nasza pozycja jako pracodawcy w regionie jest stabilna i mamy potencjał do dalszego wzrostu. Dokładamy wszelkich starań, aby jak dotychczas konsekwentnie rozwijać się jako pracodawca i liczymy na dalszą współpracę ze związkami zawodowymi - dodaje.
Mimo takiego stanowiska władz fabryki związkowcy liczą, że stronom uda się osiągnąć kompromis.