Sześć miast razem walczy o pieniądze na Euro
Sześć miast, jeden cel - jak najlepiej przygotować się do Euro 2012 roku. W Poznaniu zostało podpisane porozumienie samorządów, które ma na celu uzyskanie rządowych dotacji na budowę stadionów.
Niepozorny kawałek papieru, jaki wczoraj w Poznaniu podpisali przedstawiciele sześciu polskich miast,ma być nieocenioną pomocą w negocjacjach o rządowe dotacje na budowę stadionów.W Poznaniu przedstawiciele sześciu miast zgodnie zaapelowali do rządu, by ten pomógł finansowo w przygotowaniach do Euro 2012. Bardzo poważna rozmowa odbyła się na temat finansowania budowy stadionów. Potwierdzamy propozycję, którą już kiedyś składaliśmy rządowi, abystadiony były finansowane, mniej więcej połowę kosztów standardowego miejsca na stadionie - mówi prezydent Poznania Ryszard Grobelny.
W opinii dziennikarzy sportowych, którzy śledzą przygotowania do Euro, takie porozumienie to silny argument w negocjacjach z rządem. Wciąż nie wiadomo bowiem, jak wysokie dotacje i czy w ogóle zostaną przekazane przez Ministerstwo Sportu na budowę stadionów. Jeżeli dwa ostatnie rządy oszukują nas, opowiadając historie najpierw o dofinansowaniu rzędu 20 procent, później, że zero, więc nie wiem czy to jest czas na negocjacje z rządem, czy też na postawienie sprawy na ostrzu noża - mówi Radosław Nawrot z Gazety Wyborczej.
Porozumienie ma służyć nie tylko wywieraniu presji na ministerstwo, lecz również wymianie doświadczeń związanych z przygotowaniami. Bo w tej grze wszystkie miasta grają do jednej bramki. Czasem jak się dyskutuje nad jakimś problemem, to już człowiek się gubi czy to jest rzecz, którą od początku wiedzieliśmy, czy zaczerpnęliśmy ją z Poznania, czy z Gdańska - przyznaje zastępca prezydenta Wrocławia Jarosław Obremski.
Sprawna organizacja Euro to nie tylko przygotowanie stadionów i dróg. To również kwestia związana z promocją atrakcji turystycznych i odpowiednią ofertą kulturalną dla odwiedzających nas kibiców. Bowiem to, jak latem 2012 roku będą wyglądać miasta organizujące Euro, na długo zapadnie w pamięci gości. To jest skala nie tylko sprawności przeprowadzenia imprezy, ale także wizerunku Polski jaki znajdzie się w świecie. Jest to jedna z największych imprez w świecie - zaznacza Andrzej Cudak z Warszawskiego Biura ds Euro 2012.
Władze miast liczą także na dofinansowanie spraw związanych z bezpieczeństwem oraz infrastrukturą. Czy je dostaną, zależy już teraz tylko od rządu.