W sobotę drogi przy polskiej granicy mogą zostać zablokowane
Mieszkańcy terenów przygranicznych chcą w sobotę zablokować granicę pomiędzy Polską a Ukrainą. Powodem blokady jest zmiana przepisów celnych, która weszła w życie 1 stycznia.
Nowe przepisy uderzyły w osoby zajmujące się przygranicznym handlem. W tej chwili na Ukrainę można wwieźć bez opłaty celnej towary o wartości maksymalnie 500 euro oraz wadze do 50 kilogramów. Dodatkowo osoba przewożąca towar musi przebywać za granicą minimum dobę i nie może przekraczać granicy częściej niż co 72 godziny.
Przeciwko zmianom protestują mieszkańcy strefy przygranicznej, którzy żyli z przygranicznego handlu. Pierwszy protest odbył się 10 stycznia, a protestujący chodzili po przejściach dla pieszych na drogach prowadzących do granicy. Teraz agencja Interfax-Ukraina podaje, że w mediach społecznościowych pojawiły się informacje o kolejnym proteście. Ma się on rozpocząć w sobotę o 10 (czasu polskiego) i trwać do wieczora.
Protestujący mają pojawić się w rejonie przejśćSzeginie-Medyka, Krakowiec-Korczowa i Rawa Ruska-Hrebenne.