Ropa wyciekła do Cybiny i Warty
Wyciek substancji ropopochodnej do Cybiny usuwało dziesięć zastępów Straży Pożarnej. Olej przedostał się do wody z kolektora burzowego. Na razie nie wiadomo jak to się stało.
Plamy oleju nieznanego pochodzenia pojawiły się w środę około południa na rzece Cybinie. Substancja wypływała ze znajdującego się w pobliżu Malty kolektora ściekowego. Na miejsce przyjechały jednostki ratownicze straży pożarnej, które zabrały się za neutralizowanie zanieczyszczenia. Olej z Cybiny przedostał się jednak do Warty, a nią aż do Bolechowa. Straż uspokaja, że są to niewielkie plamy, które nie stanowią żadnego zagrożenia dla środowiska.
Policja oraz Inspekcja Ochrony Środowiska próbują ustalić winowajcę wycieku. Dokładnie sprawdzili miejsce zdarzenia i pobrali próbki substancji, która zanieczyściła Cybinę. Późnym popołudniem z kolektora zaczęły wyciekać kolejne porcje oleju, te jednak zatrzymały się na rozstawionych przez straż pożarną zaporach.
W całej akcji, która będzie kontynuowana także w czwartekudział bierze około 50 strażaków.


