Reklama

Trener Wisły: gdy Lech był przy piłce cierpieliśmy

fot. Paweł Rosolski
fot. Paweł Rosolski

Trener Wisły Kraków nie miał po meczu z Lechem Poznań zbyt wiele do powiedzenia. Jego zespół był kilkadziesiąt sekund od zwycięstwa.

Biała Gwiazda zremisowała z Kolejorzem 1:1. Lech zdobył gola tuż przed końcowym gwizdkiem, choć wcześniej oddał 28 strzałów. - To był trudny mecz. Wcześnie zdobyliśmy gola, po czym zaczęliśmy się bronić. Dobrze weszliśmy w mecz, ale gdy Lech był przy piłce, to stwarzał sobie groźne sytuacje. W takich momentach cierpieliśmy, bo było niebezpiecznie - ocenił Kiko Ramirez.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

- Szkoda straconej bramki tuż przed końcem spotkania, ale tak bywa - dodał.

Szczegółową relację ze spotkania można znaleźć tutaj.

Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
28.70 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro