Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok dla sprawcy brutalnego gwałtu z Piły. Paweł J. spędzi za kratami piętnaście lat
Paweł J. napadł i brutalnie zgwałcił kobietę w rejonie dworca kolejowego w Pile. Mężczyzna został szybko ujęty i usłyszał zarzut gwałtu ze szczególnym okrucieństwem, a sąd skazał go na karę piętnastu lat pozbawienia wolności. Obrońca gwałciciela złożył apelację, ale Sąd Apelacyjny podtrzymał zasądzoną wcześniej karę.
O sprawie pisaliśmy w lipcu ubiegłego roku. Trzydziestoletnia kobieta została napadnięta w rejonie dworca kolejowego w Pile i brutalnie zgwałcona. Napastnik pozostawił ją w opuszczonym budynku, a życie uratowała jej pracownica kolei, która usłyszała ciężko ranną kobietę. Policjanci szybko wpadli na trop 25-letniego Pawła J., któremu postawiono zarzut gwałtu ze szczególnym okrucieństwem. Sąd pierwszej instancji uznał mężczyznę winnym i skazał go na karę piętnastu lat pozbawienia wolności.
Obrońca Pawła J. złożył apelację, a we wtorek zajął się nią Sąd Apelacyjny. Sąd zadecydował, że podtrzymuje wyrok pierwszej instancji, a to oznacza, że mężczyzna spędzi piętnaście lat w więzieniu. Mężczyzna ma też sądowy zakaz zbliżania się do kobiety, powinien też zapłacić zadośćuczynienie w wysokości 100 tysięcy złotych.