Reklama

Rene Poms: nie miało znaczenia kto stał przy linii bocznej

To zwycięstwo doda drużynie pewności siebie - przekonywał Rene Poms fot. Tomasz Szwajkowski
To zwycięstwo doda drużynie pewności siebie - przekonywał Rene Poms fot. Tomasz Szwajkowski

- Zawodnicy byli tak zaangażowani, że osoba stojąca przy linii nie miała znaczenia - mówił po wygranym spotkaniu z Legią Warszawa Rene Poms.

Austriak zastępował w roli trener zawieszonego Nenada Bjelicę. - Jestem bardzo zadowolony z gry zespołu. Od pierwszej minuty pokazaliśmy kto wygra i nie było co do tego ani przez chwilę wątpliwości - komentował drugi szkoleniowiec Lecha Poznań.

Tańsze przejazdy komunikacją miejską? Niższe stawki w strefie płatnego parkowania? Bilety na basen za 1 zł, a do teatrów - za 5 zł? Rozlicz się w Poznaniu i zyskaj więcej korzyści!
REKLAMA

Poms po raz drugi zastąpił Bjelicę na ławce trenerskiej Lecha i znów zdobył komplet punktów. - Można dojść do wniosku, że to dobrze, iż w kolejnym meczu również poprowadzę zespół (śmiech). Pracujemy jako drużyna i wspólnie przygotowujemy się do spotkań. Zawodnicy byli tak zaangażowani, że osoba stojąca przy linii nie miała znaczenia - ocenił.

- Mecze z Legią to zawsze coś specjalnego i piłkarze przystępują do nich z wyjątkową koncentracją. Takie zwycięstwo dodaje drużynie pewności siebie oraz motywacji - zakończył Poms.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

19℃
4℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
9.90 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro