Nenad Bjelica: nic nie graliśmy. Nie mam słów
Nenad Bjelica nie mógł być zadowolony po spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Jego Lech Poznań przegrał na Dolnym Śląsku 0:2.
Piłkarze Kolejorza zaprezentowali się bardzo słabo i nie stworzyli sobie żadnej dogodnej sytuacji. - Gratulacje dla Śląska za zasłużone zwycięstwo. Nie graliśmy nic i nie zasłużyliśmy na wygraną. Razem z moją drużyną jesteśmy bardzo rozczarowani. Nie mam słów, gratuluję Śląskowi i to wszystko co chcę dzisiaj powiedzieć - komentował Chorwat, cytowany przez lechpoznan.pl.
Pod koniec pierwszej połowy Bjelica został odesłany przez arbitra na trybuny. - Nie dyskutowałem z sędzią tylko z asystentem trenera Śląska. Nie wiem dlaczego wysłał mnie na trybuny. Ja jednak analizuję swoje zachowanie najpierw, a dopiero potem drużynę. Raz już byłem na trybunach i wygraliśmy mecz. To nie jest istotne. To zawodnicy biegają i grają, a nie trener. Moja nieobecność na ławce (w meczu z Legią - przyp. sk) nie będzie więc problemem - stwierdził szkoleniowiec.
Najpopularniejsze komentarze