Reklama
Reklama

Mieszkańcy Suchego Lasu skarżą się na smród z wysypiska i biokompostowni

W poniedziałek mieszkańcy Suchego Lasu zablokowali wjazd do Zakładu Zagospodarowania Odpadów. Ich zdaniem, szczególnie wiosną i latem, zapach wydobywający się z obiektu jest nie do wytrzymania.

- Od kiedy zrobiło się gorąco, problem odoru powrócił. To są fale uderzeniowe trwające po 40 minut, godzinę. Okazuje się, że ten smród dociera coraz dalej, bo dostajemy informacje od mieszkańców Podolan czy osiedla Batorego o tym, że ten zapach u nich też jest wyczuwalny - mówi Joanna Radzięda, wiceprezes fundacji Nowoczesna Gmina. Anna Ankiewicz z Zarządu Osiedla Suchy Las Wschód dodaje, że nieprzyjemny zapach pochodzi nie tylko z wysypiska, ale też z biokompostowni. - To zapach gnijącej zieleniny, takiej paszy dla świń - tłumaczy.

Badania, które przeprowadzały niezależnie Zakład Zagospodarowania Odpadów, gmina Suchy Las i Urząd Marszałkowski wykazały, że nieprzyjemny zapach nie wydostaje się poza teren obiektu. Mimo to zdecydowano się na przeprowadzenie "rekultywacji" kwatery wysypiska. Wybrano nawet firmę, która ma się tym zająć. Prace już się rozpoczęły i mają kosztować kilka milionów złotych. - Po pierwsze konieczne jest uzyskanie pozwolenia na budowę z Urzędu. Myślę, że do połowy przyszłego roku przeprowadzone zostanie 70 - 80% najważniejszych prac - wyjaśnia Stanisław Kęska, prezes Zakładu Zagospodarowania Odpadami. - Później pozostanie sama kosmetyka - dodaje.

Mieszkańcy chcą więc teraz walczyć o to, by poprawić sytuację zapachową biokompostowni. Oczekują zmian na terenie obiektu, które miałyby ograniczyć wydobywanie się nieprzyjemnych zapachów. - Jeżeli faktycznie będzie to powodowało bardziej uciążliwe oddziaływanie, spróbujemy to np. ścianą lekką uszczelnić, bo tego się nie da uszczelnić hermetycznie - zaznacza Kęska.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

9℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
13.96 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro