Tygrysy znowu zwycięskie
Trzech setów potrzebowali siatkarze KS Poznań, by pokonać we własnej sali drużynę Energetyka Jaworzno.
Poznańscy siatkarze przystąpili do tego meczu niezwykle zmobilizowani. Słynne już "skoszarowanie" pozwoliłozawodnikom KS-una koncentrację oraz analizę gry przeciwnika. Dodatkowym bodźcem do dobrej gry, o czym mówił po spotkaniu trener Gerymski, była sobotnia wygrana piłkarzy i ich awans do Euro 2008. "Z tego suksceu powinien cieszyć się każdy Polak" - dodał z uśmiechem.
Pierwsze piłki nie zapowiadały jednak łatwego zwycięstwa Tygrysów. Wyrównana walka trwała do stanu 8:8. Potem, głównie dzięki skutecznym atakom Tomasza Kamudy i Bartosza Mische, poznaniacy odskoczyli na pięć "oczek". Przy stanie 24:18, kiedygospodarze mielido wykorzystania aż siedemsetboli,w ich szeregi wkradło się niepotrzebne rozprężenie. Trener Gerymski szybko zareagował i podczas wziętego czasu przywołał swoich graczy do porządku. Reprymenda szkoleniowca pomogła błyskawicznie -poznaniacy wykorzystalipierwszą nadarzającą się okazję i zakończyli tę część spotkania, oddając przeciwnikowi 21 punktów.
Początek drugiego seta przypominał wstępną fazę pierwszej partii - walka punkt za punkt utrzymywała się do remisu 14:14. Poznaniacy zaczęli wreszcie dobrze blokować, dzięki czemu wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Nie cieszyli się nim jednak długo - ten sam element siatkarskiego rzemiosła zastosowali skutecznie goście i to oni w końcówcewygrywali 22:20. Trener poznaniakówponownie poprosił o czas. I tym razem rozmowa ze szkoleniowcem pomogła Tygrysom. W polu zagrywki zameldował sięTomasz Wieczoreki dzięki swoim silnym i precyzyjnym serwisom odrzucił rywali od siatki. Ci popełnili trzy błędy w ataku i poznaniacy cieszyli się z prowadzenia w meczu 2:0.
W trzeciej partii gospodarze od początku wyraźnie przeważali. W ataku nie mylili się - bohater poprzedniego meczu - Bartosz Mischeoraz Tomasz Wieczorek. Goście nie potrafili przebić się również przez dobrze funkcjonujący blok "Pomarańczowo-czarnych", oddawali także punkty zepsutymi zagrywkami. Przy stanie 24:18 kibice zebrani w sali AWF-u na stojąco dopingowali swoich ulubieńców. Ci wykorzystali drugą piłkę meczową i mogli cieszyć się z wygranej w całym spotkaniu 3:0.
Poznańscy siatkarze zanotowali drugie z rzędu zwycięstwo przed własną publicznością.W ligowej tabeli zespół KS Poznań zajmuje trzecie miejsce z czternastoma punktami na koncie. Szansa na powiększenie dorobku już w następną niedzielę - 25. listopada. Do Poznania przyjedzie drużyna BBTS-u Siatkarz-Orginal z Bielska-Białej.
KS Poznań - Energetyk Jaworzno 3:0 (25:21, 25:23, 25:19)