Rumunia zdecydowała się przyjąć blisko 2000 uchodżców
W tej chwili na terenie Rumunii przebywa już siedmiuset uchodźców, a minister spraw zagranicznych Teodor Melescanu poinformował, że jego kraj przyjmie jeszcze blisko 2000 uchodźców.
Decyzja o relokacji 160000 uchodźców przebywających na terenie Grecji i Włoch zapadła na szycie UE w 2015 roku. Zgodnie z przyjętymi zasadami do każdego z krajów członkowskich miała trafić określona ilość uchodźców. Ustalenia przyjęte na szczycie stara się wypełnić Rumunia, która już przyjęła 700 uchodźców, a jest gotowa na przyjęcie prawie 2000 kolejnych. Minister spraw zagranicznychTeodor Melescanu poinformował, że jego kraj uczestniczy między innymi w akcji ratowania uchodźców na Morzu Czarnym -Do pierwszej kategorii zaliczają się ci, którzy swoje kraje opuszczają z powodów politycznych i uciekają przed wojną. Są jednak i tacy, którzy czynią to z powodów ekonomicznych, zwłaszcza z państw upadłych, gdzie warunki do życia są bardzo trudne. Rumuni są solidarni z nimi, choć początkowo uważaliśmy, że to nie jest normalne, by ustalać sztywne kwoty uchodźców. Jednocześnie przyjmujemy jednak pewne ich ilości - powiedział szef rumuńskiego MSZ, którego słowa cytuje Gazeta Wyborcza.
Oprócz przyjmowania uchodźców Rumunia wyśle też policjantów do Iraku, którzy będą szkolili miejscowe służby do walki z ISIS. Bukareszt przeznaczy też 800 tysięcy euro na pomoc ofiarom na obszarach opanowanych przez ISIS oraz przez kolejne cztery lata ma przekazywać 340 tysięcy euro na pomoc dla ofiar wojny w Syrii.
Przed dwoma laty Rumunia była jednym z krajów, które nie poparły decyzji o relokacji uchodźców. Polska choć plan poparła, do dziś nie przyjęła żadnego uchodźcy.
Najpopularniejsze komentarze