Policjant po służbie zatrzymał pijanego rowerzystę
Policjant z kolskiej komendy w czasie wolnym od służby zatrzymał pijanego rowerzystę. Badanie alkomatem wykazało, że 50-letni mężczyzna miał w chwili zatrzymania 2,3 promila alkoholu.
Posterunkowy Mateusz Nowakowski 7 sierpnia około godziny 21 przebywał w miejscowości Dęby Szlacheckie - W pewnym momencie zauważył rowerzystę, który poruszał się środkiem jezdni stwarzając ogromne zagrożenie w ruchu drogowym nie tylko dla siebie, ale również dla innych uczestników. Reakcja policjanta była błyskawiczna. Od cyklisty wyczuwalna była silna woń alkoholu, wobec czego funkcjonariusz natychmiast uniemożliwił mu kontynuowanie jazdy i poinformował o tym fakcie oficera dyżurnego - relacjonuje Weronika Czyżewska z miejscowej policji.
Na miejsce skierowano patrol ruchu drogowego, który przeprowadził badanie trzeźwości rowerzysty. Okazało się, że 50-latek miał 2,3 promila alkoholu we krwi. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych.