Reklama
Reklama

"Ścigali się" autobusami MPK na ulicy Warszawskiej. Będą konsekwencje dla kierowców

Do naszej redakcji dotarło nagranie z ulicy Warszawskiej, na którym widać "ścigające się" autobusy MPK. Przewoźnik przyznaje, że kierowcy stworzyli zagrożenie i zapowiada wyciągnięcie wobec nich konsekwencji.

- Na początek trzy autobusy wyjeżdżają z lewej strony z ulicy Krańcowej na Warszawską w tym dwa na czerwonym. Potem zamiast jechać buspasem ścigają się między sobą, co kończy się przejechaniem na kolejnym czerwonym jednego z nich. Jeszcze przy okazji zadam pytanie po co buspas na Warszawskiej jak autobusy notorycznie jeżdżą środkowym lub lewym? Jeżdżę tam codziennie i jest to norma - pisze Wojtek, autor nagrania.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

Na nagraniu rzeczywiście widać trzy autobusy MPK jadące ulicą Warszawską w kierunku ronda Śródka. Pojawiają się na początku nagrania - skręcają w ulicę Warszawską z Krańcowej. Pierwszy wjeżdża na skrzyżowanie przypuszczalnie na zielonym świetle. Drugi i trzeci jednak robi to w chwili, gdy kierowcy na Warszawskiej mają już zielone światło. Kierowcy pierwszego i trzeciego autobusu na tym kończą swoje "występy". Bohaterem dalszego fragmentu nagrania jest kierowca drugiego autobusu. Wjeżdża na buspas, na którym jest ograniczenie prędkości do 40km/h i wyprzedza na nim autobus jadący środkowym pasem. Na skrzyżowaniu z ulicą Świętego Michała dodatkowo przejeżdża prosto, w stronę Śródki, na czerwonym świetle.

Nagranie pokazaliśmy MPK. - Sprawa jest bezdyskusyjna. Obaj nasi kierowcy, i ten, który przejechał na czerwonym świetle przy ul. św. Michała, i ten, który prowadził trzeci autobus wyjeżdżający z ul. Krańcowej - nie zastosowali się do przepisów ruchu drogowego i stworzyli zagrożenie dla bezpieczeństwa pieszych. Prawdą jest, że wszyscy uczestnicy ruchu drogowego popełniają błędy, ale to nie stanowi dla nich żadnego usprawiedliwienia. Chcielibyśmy, by nasi kierowcy stanowili wzór do naśladowania, a nie przykład godny napiętnowania - przyznaje Iwona Gajdzińska, rzeczniczka MPK Poznań.

Przewoźnik ustalił już, że były to autobusy obsługujące zawody wioślarskie na Malcie. MPK czeka jeszcze na ustalenie informacji, o której godzinie nagrano tę sytuację. - Pozwoli nam to w ustaleniu, którzy kierowcy prowadzili wówczas autobusy. Zabezpieczyliśmy monitoring w autobusach i wobec kierowców wyciągniemy sankcje służbowe - zapewnia.

Gajdzińska odnosi się także do pytania o jeżdżenie autobusów nie tylko buspasami. - Nie winilibyśmy kierowców, którzy nie zawsze z nich korzystają decydując się na przejazd pasem dostępnym dla wszystkich kierowców. Jest coś takiego jak ekonomika ruchu, w której liczy się jego sprawność i płynność. Kierowca autobusu nie musi korzystać z BUS-pasów. To jego przywilej, a nie obowiązek. Jeśli kierowca autobusu ma zielone światło na ogólnodostępnym pasie to może z niego korzystać i szybciej opuścić skrzyżowanie. I wszyscy odniosą wówczas korzyści: i pasażerowie autobusu i kierowcy samochodów osobowych - kończy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
24.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro