Blisko półtora tysiąca dzieci nie dostało się do żadnego z poznańskich przedszkoli
W czwartek dokładnie w samo południe placówki wywiesiły listy przyjętych. Nie wszystkie dzieci zostały przyjęte. Urzędnicy uspokajają - miejsca się znajdą - chociaż nie zawsze w wymarzonych przedszkolach.
W tym roku w rekrutacji brało udział ponad 16 tysięcy kandydatów. Do żadnego z przedszkoli nie zakwalifikowało się 1452 dzieci, większość z nich to trzylatki. A to dlatego, że o tym kto dostanie miejsce decydują punkty przyznawane miedzy innymi za pochodzenie z wielodzietnej rodziny, niepełnosprawność czy płacenie podatków w Poznaniu. I wielu rodziców miało identyczną liczbę punktów. Efekt - do przedszkoli nie dostały się wszystkie dzieci.
Wydział Oświaty uspokaja: w przedszkolach wciąż jest ponad 1200 wolnych miejsc. W przedszkolach dochodziło do sytuacji, w których nie zakwalifikowano kilkoro dzieci - tylko dlatego, że wolnych miejsc było mniej niż kandydatów z równą liczbą punktów. System nie może na przykład na dziesięć wolnych miejsc przydzielić dziesięciu spośród piętnastu mających dokładnie taką samą liczbę punktów - tłumaczy Hanna Janowicz, Wydział Oświaty Urzędu Miasta.
Teraz do poniedziałku rodzice przyjętych dzieci mają czas na potwierdzenie wyboru konkretnego przedszkola, a 20 tego czerwca ruszy rekrutacja uzupełniająca.
Najpopularniejsze komentarze